Zaczynamy kampanię społeczną #ŻyjPoPolsku. Przez najbliższy miesiąc będę starał się wydawać pieniądze wyłącznie na polskie produkty.
Trwa kampania wyborcza. Najprościej prowadzić ją atakując innych i nachalnie promując twarze i nazwiska kandydatów. Nieważne jak mówią: ważne, że mówią. Tak robią wielkie partie utrzymywane z pieniędzy podatników.
Niezbyt interesuje nas polityka uprawiana zgodnie z radami Dicka Dobrowolskiego. Taką politykę zostawiamy Adamowi Hofmanowi i Michałowi Kamińskiemu.
Polska Razem chce wnieść do polskiej polityki świeże, niestandardowe podejście. Wiemy, że duże partie mogą nas zakrzyczeć spotami i przysłonić billboardami: chociaż mamy lepszy od nich program, merytorycznych kandydatów i zajmujemy się problemami, które naprawdę leżą Polakom na sercu.
Dlatego zdecydowaliśmy, by wykorzystać okres kampanii wyborczej do uruchomienia akcji społecznej, jaką od dawna planowaliśmy przeprowadzić.
Co to znaczy polski produkt? Czy można kupić polskie mydło: a jeśli tak, to gdzie? Czy powinniśmy kupować w polskich firmach, które przestały płacić w Polsce podatki? Co zrobić, by płacenia podatków w Polsce nie unikały wielkie sieci handlowe, które dla polskich firm stanowią nieuczciwą konkurencję? Jak sprawić, by młodzi Polacy zakładali małe przedsiębiorstwa tutaj, w Polsce, a nie na Wyspach Brytyjskich?
Na te pytania będę próbował przez najbliższy miesiąc codziennie odpowiadać. Będę też starał się przedstawiać pozytywne przykłady: dobrych polskich firm, które tworzą miejsca pracy. Tych przedsiębiorców, którym udało się odnieść sukces na skalę światową. Na szczęście są w Polsce tysiące ludzi, z których powinniśmy być dumni – a często nawet o tym nie wiemy.
Zachęcam Was do udziału w tym eksperymencie. Spróbujcie w kwietniu żyć po polsku. Zobaczycie, że to niestety wcale nie jest takie proste.
