Jarosław Gowin Jarosław Gowin
5819
BLOG

Do uczciwych ludzi Platformy - list otwarty

Jarosław Gowin Jarosław Gowin Polityka Obserwuj notkę 122

Warszawa, 23 czerwca 2014 r.

 

DO UCZCIWYCH LUDZI PLATFORMY

Szanowni Państwo, Koleżanki i Koledzy!

Rok temu, kandydując na przewodniczącego Platformy Obywatelskiej, zwracałem Wam w liście otwartym uwagę, że coraz częściej działania regionalnego aparatu partyjnego PO cechuje buta, partyjniactwo i budzące wątpliwości moralne korzystanie z przywilejów władzy. Ujawnienie rozmów Sławomira Nowaka z Andrzejem Parafianowiczem oraz Bartłomieja Sienkiewicza z Markiem Belką pokazało, że te zjawiska dotyczą nie tylko partyjnych „dołów”, lecz również najwyżej postawionych ludzi Platformy Obywatelskiej. Ludzi odpowiedzialnych za rządzenie państwem i bezpieczeństwo Polaków. 

Rok temu nie miałem wątpliwości, że Donald Tusk stracił wolę reformowania państwa. Dziś piszę do Was w sytuacji dużo bardziej dramatycznej: Donald Tusk stracił też zdolność kierowania państwem. Sytuacja, w której każdego dnia mogą ukazywać się kolejne nagrania rozmów najwyższych urzędników państwowych, dowodzi nie tylko kompromitującej nieudolności instytucji stojących na straży bezpieczeństwa Polski. Ta sytuacja w oczywisty sposób paraliżuje prace rządu. Dlatego dalsze jego trwanie jest niczym innym jak przyzwoleniem na gnicie państwa.

Dziś nie wystarczą już działania, które powinny zostać podjęte natychmiast po ujawnieniu pierwszych taśm: dymisja ministra spraw wewnętrznych i szefów służb. Gwałtownie pogłębiający się kryzys państwa wymaga natychmiastowego powołania nowego rządu, który zajmie się wyjaśnieniem afery taśmowej i przygotowaniem nowych wyborów.

Wiem, że wielu z Was nie rozumiało mojej decyzji o odejściu z Platformy. Część z Was miała o to do mnie żal. Dziś z pewnością lepiej rozumiecie, dlaczego nie chciałem dłużej firmować praktyki rządów Donalda Tuska: biernego dryfowania zamiast zdecydowanych działań reformatorskich, kupowania sobie czasu przez podnoszenie podatków czy nacjonalizację prywatnych oszczędności emerytalnych 16 milionów Polaków, przyzwalania na patologiczne kontakty między aparatem partyjnym a światem biznesu… Mam niestety podstawy sądzić, że z każdym kolejnym nagraniem prawda o skali tych patologii będzie dla uczciwych ludzi Platformy coraz bardziej bolesna.

Platforma Obywatelska powstała w proteście przeciw złej polityce, przeciw zawłaszczaniu państwa przez aparat partyjny, przeciw nepotyzmowi, przeciw tuszowaniu afer z udziałem ludzi władzy... Jak zatem się stało, że tak długo do grona najbliższych współpracowników Donalda Tuska mogli należeć ministrowie Nowak i Parafianowicz, którzy w ujawnionym nagraniu snują plany zablokowania działań organów skarbowych wobec żony min. Nowaka? Jak to się stało, że minister spraw wewnętrznych omawia z prezesem Narodowego Banku Polskiego scenariusz mający uniemożliwić opozycji dojście do władzy? Jak to się stało, że
w 25-lecie odzyskania demokracji tajne służby i prokuratura robią najście na redakcję pisma, które publikuje niewygodne dla rządu materiały? Jak to się stało, że tak często mówiący o wysokich standardach transparentności w relacjach z biznesem premier oraz jego najbliżsi współpracownicy odbywają serię poufnych spotkań z miliarderem, który właśnie zabiega o kupno firmy strategicznie ważnej dla bezpieczeństwa Polski? Obawiam się, że kolejne taśmy będą wydłużać tę listę trudnych pytań.

Gdy łamane są demokratyczne standardy, nie można szukać kozłów ofiarnych wśród niedopełniających obowiązków urzędników, nieprofesjonalnych prokuratorów czy nadgorliwych policjantów. Za patologiami, które od tygodnia obserwują z uwagą już nie tylko Polacy, ale także światowa opinia publiczna, kryje się pewien system władzy. Jego twórcami są Donald Tusk i jego najbliższe otoczenie. Dalsze rządy tych ludzi przynoszą Polsce niepowetowane straty.

Wiem, że wśród członków, działaczy czy parlamentarzystów Platformy, pozostało wiele uczciwych i oddanych ojczyźnie osób. Blisko rok temu nasze drogi się rozeszły. Inaczej definiowaliśmy wewnętrzne problemy PO, inaczej pojmowaliśmy wyzwania stojące przed państwem, inne mieliśmy poczucie politycznego realizmu i odpowiedzialności.

Ale wyjątkowa sytuacja w jakiej znalazło się państwo, każe mi apelować dziś do Was. Proszę Was o wsparcie działań opozycji na rzecz odwołania Donalda Tuska i jego gabinetu. Powołanie rządu technicznego jest konieczne, by uniemożliwić szantażowanie polityków ujawnieniem kolejnych nagrań. Powołanie rządu technicznego stworzy odpowiednie okoliczności, by wyjaśnić tę aferę i wskazać osoby za nią odpowiedzialne. Wreszcie powołanie rządu technicznego to najlepsza droga do przyspieszonych wyborów, w których Polacy będą mogli ocenić konsekwencje polityczne ujawnionych w ostatnich dniach patologii.

Kiedy 10 miesięcy temu odchodziłem z PO, zrobiłem sobie swoisty polityczny rachunek sumienia. Przypomniałem sobie – o czym zresztą głośno mówiłem – po co wstępowałem do Platformy Obywatelskiej. Platforma powstała, by obniżać podatki, uczynić administrację przyjazną obywatelom, ograniczać przywileje władzy. Praktyka rządów Donalda Tuska była niestety odwrotna. Musiało to wcześniej czy później doprowadzić do głębokiego kryzysu państwa. Odpowiedzialność za Polskę wymaga dziś od nas decyzji odważnych. Konieczna jest współpraca wszystkich przyzwoitych ludzi bez względu na partyjne barwy. Na Was, uczciwych ludziach Platformy, spoczywa duża część odpowiedzialności za rozwiązanie tego kryzysu: odsunięcie od władzy osób skompromitowanych, zadbanie o interesy państwa, troska o bezpieczeństwo obywateli i doprowadzenie do demokratycznych wyborców.

Życzę Wam odwagi, dzięki której będziecie mogli ze spokojem patrzeć w oczy wyborcom.

Prezes partii Polska Razem. Filozof, polityk, poseł, były minister sprawiedliwości. Entuzjasta wolnego rynku i aktywności obywatelskiej.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka